Sunday, February 20, 2011

Rynek gier video w Irlandii


Po prawie dwóch miesiącach spędzonych w Irlandii mogę się pokusić o kilka refleksji na temat tutejszego rynku gier video. Piszę to z perspektywy posiadacza PS3, ale jest to bez znaczenia, bo sytuacja dotyczy każdej platformy. Obserwacja pierwsza i najbardziej oczywista jest taka, że rynek gier jest dużo bardziej rozwinięty, niż np. w Polsce (to akurat nie jest niespodzianką). Widać to przede wszystkim po ilości sklepów z grami obecnych w centrach handlowych i ilości klientów, którzy je odwiedzają: 2-3 sklepy zajmujące się wyłącznie handlem grami w jednym centrum handlowym wygląda tutaj na normę. Najpopularniejsze sieci to GAMESTOP, GAME i HMV (to ostatnie zajmuje się szerzej pojętymi multimediami).  Obserwacja druga: handel używanymi grami tutaj kwitnie! Absolutnie każdy sklep, w jakim byłem ma dział używanych gier, który jest dużo większy, niż dział z nowymi grami (przez nowe rozumiem "od producenta", zafoliowane i nieużywane). Niektóre sklepy już przy wejściu wywieszają tablice z aktualnymi cenami skupu szczególnie chodliwych tytułów (niczym w kantorach ;)), są też różnego rodzaju promocje typu "sprzedaj nam jakąś grę, a inną dostaniesz za 2 EUR" (vide - fotki). Tu dochodzę do trzeciej obserwacji: raczej trudno jest tu kupić starszy tytuł, który nie pochodził by z drugiego obiegu. Wygląda na to, że żaden sklep nie jest zainteresowany utrzymywaniem na stanie starszych gier - wyjątek stanowią blockbustery oraz wznowienia, np. seria Platinum dla PS3.
Jeśli chodzi o ceny, to w przypadku nowości cudów nie ma - trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 50-54 EUR (gry PS3). Z drugiej strony, ceny są wraz z upływem czasu korygowane, nie ma więc paradoksów takich jak w polskim Empiku czy Media-Markt gdzie za grę sprzed pół roku można nadal wybulić 199 zł... Przykłady cen: GT5 - ok 54 EUR, Dead Space 2 - 39 EUR, GTA IV Complete - 39 EUR, Fallout: New Vegas - 29 EUR, gry z platynowej kolekcji - 17 EUR. Można też trafić na promocje typu "2 gry za 50EUR", gdzie każda z nich kosztuje np. 29 EUR. Gry używane zaczynają się od ok. 7 EUR (za tyle wyhaczyłem ostatnio np. Resistance: Fall of Men), przy czym w przypadku najnowszych tytułów, kupując "używkę" można zaoszczędzić kilka-kilkanaście EUR. Podsumowując, gdy widzę, co tutaj się dzieje w kwestii handlu używanymi grami, zaczynam rozumieć racje producentów i wydawców, którzy próbują walczyć z tym zjawiskiem.

No comments: